Prowadzenie działalności gospodarczej
Po pierwsze, aby wziąć leasing trzeba prowadzić działalność gospodarczą. Mimo tego, że firmy mogą wprowadzać na rynek oferty leasingu konsumenckiego, to mało która to robi, dlatego też, na obecną chwilę, umowy leasingowe są dostępne dla prowadzących firmy. Oczywiście nie jest to jedyny wymóg, który trzeba spełnić. Trzeba pamiętać o tym, że każdej firmie zależy na tym, aby zarobić. Jeśli więc podpisują umowę na leasing maszyn z klientem to chcą mieć pewność, że bezproblemowo na tym zarobią. Dlatego trzeba spełnić różne wymogi, aby uzyskać finansowanie przez leasing. Do najważniejszych z pewnością zalicza się to, że firma klienta nie może mieć żadnych kredytów i zadłużeń, musi mieć opłacone wszystkie składki i zarabiać na siebie. Dlatego też firma leasingowa wymaga kilku dokumentów. Nie jest tego dużo i bezproblemowo można je zebrać. Wstępną decyzję na temat tego, czy firma zgodzi się na leasing maszyn można otrzymać już po wypełnieniu formularza wstępnego.
Leasing maszyn – co dalej?
Dostarczyliśmy dokumenty, otrzymaliśmy pozytywną decyzję, podpisujemy umowę. Co teraz? Najtrudniejsze już za nami. Teraz pozostaje tylko czekać na przyjazd leasingowanego środka trwałego lub udać się po niego we wskazane miejsce w określonym terminie. Warto zwrócić uwagę w trakcie podpisywania umowy na leasing maszyn, czy przypadkiem nie przyjdzie nam dodatkowo zapłacić za transport towaru. Niektóre firmy umieszczają takie zapisy i wiele osób, które nie przeczytało dokładnie umowy leasingowej później narzeka na to. Kiedy już mamy leasingowany towar pozostaje nam tylko go używać zgodnie z jego przeznaczeniem i opłacać raty leasingowe w terminach. W przeciwnym przypadku umowa na leasing maszyn może zostać wcześniej zakończona i leasingowany środek zostanie nam odebrany, a mimo to będziemy musieli dalej go spłacać. Jeśli nie będziemy w stanie opłacać rat to większość firm leasingowych daje możliwość przepisania umowy na inną firmę. Oczywiście to my będziemy musieli ją znaleźć. Często takie firmy każą sobie dodatkowo dopłacać, ponieważ dostają produkt nie nowy, lecz taki, który był eksploatowany.